Jesień to piękna pora roku – oczywiście wtedy, kiedy nie pada. Wraz ze spadającymi liśćmi możemy poczuć również spadającą temperaturę. I wtedy zaczynają się problemy…
Jesień oraz początek zimy to czas zwiększonej podatności na bakterie i wirusy. Małe dzieci nie są jeszcze w pełni odporne i łatwo mogą się przeziębić. Dodatkowo żłobek, czy przedszkole są miejscami gdzie łatwo można się zarazić. Oczywiście nie na wszystko mamy wpływ, ale zróbmy co w naszej mocy, by uchronić naszych podopiecznych przed ryzykiem zachorowania. Przede wszystkim uważajmy na przemoczenia. Nie spacerujmy w deszczu, a gdy już deszcz nas zaskoczy miejmy zawsze przy sobie zapasowe ubranko. Warto nosić ze sobą dodatkowy sweterek z uwagi na nagłe zmiany temperatury.
A co robić gdy dziecko już zachoruje? Całkowite uchronienie dziecka przed chorobami nie jest niestety możliwe. Jedyne co możemy zrobić to obniżyć ryzyko, a kiedy już dojdzie do przeziębienia – dbać o higienę i odizolować malucha na krótki czas, by jego organizm mógł zwalczyć chorobę i się zregenerować. Pilnujmy, by nasi podopieczni byli nawodnieni i mieli odpowiednio dużo czasu na sen. Ważna jest również dieta bogata w witaminy.